poniedziałek, 21 lipca 2014

W filmie, na plaży, na zakręcie: Bogumił Kobiela

rys. Daniel Baum

Bogumił Kobiela (1931-1969), przez przyjaciół nazywany pieszczotliwie „Bobkiem”, to jeden z najbardziej charakterystycznych polskich aktorów komediowych. Absolwent Państwowej Wyższej Szkoły Artystycznej, który studiował na jednym roku z innymi sławami PRL-owskiej sceny artystycznej, między innymi Zbyszkiem Cybulskim i Kaliną Jędrusik. Z Cybulskim połączyła go przyjaźń, która trwała do 1967 – czyli do śmierci Cybulskiego. Aż strach pomyśleć, że Kobiela przeżył jeszcze tylko 2 lata i również zmarł w tragicznych okolicznościach.


Wróćmy jednak do jego sylwetki zawodowej. Debiutował w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku, potem razem z Jackiem Fedorowiczem, Jerzym Afnasjewem i Zbyszkiem Cybulskim założył teatrzyk BIM-BOM, który był prawdziwym objawieniem i z którymi ruszyli w trasę po Polsce i Europie.

Jego kariera aktorska nabrała jeszcze większego tempa, przeniósł się do Warszawy i zaczął występować w filmach i telewizji – tu między innymi w widowiskach telewizyjnych Jeremiego Przybory i Agnieszki Osieckiej. Film dał Kobieli jeszcze większą popularność, gdy wystąpił w 1958 roku w „Popiele i diamencie” Andrzeja Wajdy, a potem zgrał życiową rolę Piszczyka w „Zezowatym szczęściu” Munka z 1960 roku.
 
Plakat "Zezowatego szczęścia"
Kobiela miał unikalny talent pokazywania zwykłych ludzkich perypetii w taki sposób, że choć były karykaturą, to taką z eleganckim dystansem i humorystyczną powagą. Po „Zezowatym szczęściu” mogliśmy go jeszcze zobaczyć w „Kryptonimie nektar”, „Rękopisie znalezionym w Saragossie” (kto nie widział, ten trąba – naszeargumenty na ten temat znajdziecie tutaj), „Człowieku z M-3”, „Przekładańcu” (ten film pojawi się na naszym blogu w ramach cyklu „To trzeba zobaczyć!”), „Wszystko na sprzedaż” i kilku serialach i filmach telewizyjnych.

Kobiela w "Przekładańcu"
Kobiela w "Przekładańcu"
Kobiela w "Przekładańcu"
Oprócz tego można go jeszcze zobaczyć w bardzo ciekawych i całkiem nietuzinkowych filmach dokumentalnych. Jednym z nich jest „Kobiela na plaży”, który też znajdziecie niedługo w naszym blogowym cyklu „To trzeba zobaczyć!”, bo to tak rewelacyjny, zabawny i zaskakujący film, że też uważamy, że kto nie widział, ten trąba.

Rok 1969 rysował się dla niego obiecująco: miał zagrać główną rolę w „Rejsie” Piwowskiego i wystąpić w „Przeprowadzce”. Jak podaje serwis Culture.pl, Andrzej Wajda myślał o zrealizowaniu z Kobielą w telewizji jakiejś sztuki Szekspira i ich ostatnia rozmowa właśnie dotyczyła tej sprawy. Wszystko odwróciło się w lipcowe popołudnie 1969 roku...
 
Dokładnie takim BMW jechał Kobiela
Zakręt w Buszkowie, źródło: Gazeta Wyborcza: Życie wisi na zakręcie
2 lipca 1969 roku Bogumił Kobiela jedzie wraz z żoną i dwoma autostopowiczami swoim białym bmw 1600 do Buszkowa. To wieś znajdująca się 27 kilometrów od Bydgoszczy, przy drodze numer 25 z podkoszalińskich Bobolic do podwrocławskiej Oleśnicy. To najkrótsza trasa z Warszawy na zachodnie wybrzeże Bałtyku.

Zderza się z autobusem, autostopowiczom nic się nie dzieje, żona Kobieli ma lekkie obrażenia, a sam Kobiela trafia z urazami wielonarządowymi do szpitali – najpierw w Bydgoszczy, potem w Gdańsku. Lekarze wielokrotnie go operują, a w gazetach pojawia się mnóstwo artykułów na temat tego wypadku.

„Dziennik Wieczorny” pisze:
"B. Kobiela walczy o życie. Ze wstępnych ustaleń MO wynika, że przyczyną wypadku były trudne warunki jazdy. BMW 600 na skutek poślizgu przy pogodzie deszczowej, na wyjątkowo zdradliwym w tym miejscu zakręcie uderzył w autobus".

10 lipca 1969 roku walka o życie Kobieli się kończy. Aktor umiera po blisko godzinnej reanimacji.
Zakręt w Buszkowie to pechowe miejsce nie tylko dla niego, ale też dla Krzysztofa Krawczyka i Ireny Santor, którzy w tym samym miejscu mieli poważne wypadki samochodowe, oraz dla dziesiątek, jeśli nie setek zwykłych ludzi, którzy z tego zakrętu wypadli.
Obszerny artykuł na ten temat napisała w 2009 roku Gazeta Wyborcza i polecamy go – ku przestrodze – Waszej uwadze:

Szerokiej drogi w te wakacje, 
Studio Filmowe Hybrys

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz