Jastrząb?! Sowa?!
Przedstawiamy Wam materiał, który nie wszedł do produkcji filmu dokumentalnego „PRL. Moje życie, moja miłość”, ale który niejednego już przewrócił razem z krzesłem.
Uwaga: to mrożąca krew w żyłach opowieść, przy której "Ptaki" Hitchcocka to pisklaki.
Tym samym wracamy do Ryszarda Sowińskiego – naszego Ala Pacino PRL-u – który, gdy już pierwsze lody zostały przełamane, przypomniał sobie tę anegdotę.
czwartek, 26 marca 2015
niedziela, 22 marca 2015
KONKURS! KONKURS! KONKURS!
![]() |
Lśniące, jeszcze ciepłe plakaty autorstwa naszego "Ikonowego..." rysownika Daniela Bauma |
Aby wziąć udział, wystarczy wejść na nasz oficjalny fanpage na Facebooku i pod postem o konkursie w komentarzu
odpowiedzieć na pytanie:
W jakim polskim filmie lub serialu Stanisław Mikulski jako
Hans Kloss mógłby nagle pojawić się i, wplątawszy się w fabułę, odmienić losy
bohaterów? :D
Autorzy 7 odpowiedzi, które
uzyskają najwięcej polubień, otrzymają unikatowe plakaty „Ikon srebrnego
ekranu”, rysowane mistrzowską ręką naszego rysownika Daniela Bauma, którego
prace wiszą już w domach Stanisława Mikulskiego, Ryszarda Filipskiego,
Stanisława Jędryki i innych bohaterów naszego filmu.
Plakaty mają wymiar 50 na 70 cm, są wydrukowane na grubym,
błyszczącym niczym sława naszych najlepszych polskich aktorów i reżyserów
papierze fotograficznym i będą doskonale prezentować się w domach prawdziwych
filmowych koneserów!
Zwycięzcy dostaną je w solidnych tekturowych tubach, które
ochronią je przed zazdrosnym okiem pań na poczcie, listonoszy i sąsiadów.
Konkurs trwa od
niedzieli 22 marca do wtorku 31 marca 2015 roku do godziny 23:55. Zwycięzców
ogłosimy 1 kwietnia 2015 roku, czyli w Prima Aprilis! :D
Liczymy na Waszą wyobraźnię!
Z wizytą u Emila Karewicza
![]() |
Emil Karewicz w swoim domu i na tle ściany z rysunkami i zdjęciami, które upamiętniają różne punkty jest wspaniałej kariery filmowej. |
13 marca Emil Karewicz skończył 92 lata, co postanowiliśmy przypomnieć Wam na naszym fanpage'u na Facebooku. Wasza reakcja przerosła wszelkie nasze najśmielsze oczekiwania – a nawet przebiła swoim entuzjazmem różne nasze publikacje o Stanisławie Mikulskim. Aż ciśnie się na usta, by powiedzieć, że Brunner pokonał Klossa...
![]() |
Nasze skromne przypomnienie o urodzinach Emila Karewicza wywołało istną lawinę życzeń! |
Kilka lat temu odwiedziliśmy Pana Emila w jego domu, żeby porozmawiać o Marku Hłasce. Ta wizyta była częścią realizowanego przez nas cyklu materiałów, w których różne postaci polskiego kina wspominały współpracę z tym osobliwym "reżyserem pióra i literatem kina".
Wielu mówiło, że Hłasko to polski James Dean. Był idolem Jana Himilsbacha – inspirował, pił i upijał, oburzał, doprowadzał do rozstroju nerwowego. Wywoływał skrajne emocje i pewnie dlatego większość naszych gości podczas zdjęć i wywiadów do „Ikon srebrnego ekranu” chętnie o nim mówi. Na naszym blogu (klikając na przykład w tym tekście w linki pod nazwiskami aktorów i reżyserów) możecie przeczytać lub obejrzeć wspomnienia o Hłasce oczami Olafa Lubaszenki, Stanisława Jędryki, Ryszarda Filipskiego, Michała Szewczyka, czy Romana Kłosowskiego.
O Hłasce rozmawialiśmy też z Karewiczem. Zapraszamy do posłuchania wywiadu, bo dzięki temu dowiecie się na przykład, dlaczego pewnego razu Hłasko płakał na piersi Karewicza...
Uwaga: to wywiad wyjątkowy, bo nigdzie nie był publikowany. Mam trochę takich materiałów i najchętniej dzielimy się nimi tutaj – z Wami:
Wraz z naszymi kamerami szykujemy się też do kolejnej wizyty u Emila Karewicza – choć jej termin zależy od stanu zdrowia i kondycji Pana Emila. Gdy tylko uda się nam go odwiedzić, to na pewno pokażemy mu lawinę Waszych życzeń dla niego na naszym Facebooku.
Facebook to znak naszych czasów, ale przy tym dobrze, że pokazuje też, że czas Pana Emila na pewno nie minął!
Subskrybuj:
Posty (Atom)