Pogrzeb
Andrzeja Kopiczyńskiego odbył się w środę 19 października o godz. 14.00 na Starych
Powązkach w Warszawie. Wolą córki Katarzyny, którą Kopiczyński miał z trzecią
żoną Ewą Żukowską, aktor spoczął w stolicy, a nie w Łodzi, gdzie spoczywa
jego ostatnia żona Monika
Dzienisiewicz-Olbrychska.
Na pogrzebie Andrzeja Kopiczyńskiego pojawili
się m.in. Lucyna Malec, Ewa Kasprzyk, Jan Kobuszewski, Zofia Czerwińska,
Krystyna Kołodziejczyk, Olgierd Łukaszewicz, Grzegorz Wons, Andrzej Nejman,
Andrzej Grabarczyk, Marek Siudym i Jerzy Iwaszkiewicz. W
uroczystościach uczestniczył też reżyser „Ikon srebrnego ekranu” Jarosław
Antoszczyk. Dzięki temu, wszystkim czytelnikom, których sercom bliski był
Kopiczyński, przekazujemy relację zdjęciową z tej smutnej uroczystości.
Przemowę na pogrzebie Kopiczyńskiego wygłosiła
m.in. Anna Seniuk, serialowa żona „Czterdziestolatka”, która powiedziała, że
był jednym z nielicznych aktorów kochanych przez kolegów. Ze wzruszeniem w
głosie zaznaczyła, że to w środowisku aktorskim zdarzało się bardzo rzadko.
Głos
zabrał też reżyser „Czterdziestolatka” Jerzy Gruza, który wspominał, że
pierwszy raz zauważył Kopiczyńskiego w 1972 roku, gdy tamten zagrał tytułową
postać w serialu „Kopernik”. Gdy Gruza przymierzał się do zaangażowania go do
głównej roli inżyniera Karwowskiego, podniosły się głosy, że Kopiczyński nie
podoła i nie poradzi sobie z tą rolą. Mimo
to Gruza posłuchał głosu swojej intuicji i to z takim skutkiem, o jakim wszyscy
wiemy. Kopiczyński szturmem zdobył serca widzów, a jego Czterdziestolatek
zapewnił mu nieśmiertelność porównywalną z tą, jakiej doczekał się Stanisław
Mikulski dzięki roli Hansa Klossa.
Wczoraj przypomnieliśmy sylwetkę aktorską Andrzeja Kopiczyńskiego. Dziś
pozostają nam jedynie – już bez komentarza – zdjęcia z jego pogrzebu.
Aktora
żegnały tłumy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz